Przybieżeli do butelki we czterech a odeszli od butelki po czterech chwała alkoholowi, wódce spirytusowi a pokój na M.O. (odcinam się ideologicznie od treści powyższego) PS M.O. to jest Milicja Obywatelska, dla niewtajemniczonych
Święta za pasem, pracy coraz więcej, darmozjady coraz bliżej a nam Mikołaj przywiózł dwa dewary, co byśmy się nie nudzili w ten nastrojowy, piękny zimowy okres ..... cóż było robić :) Racuch pomacał trochę przy swoim kadłubku, obibok nawet WC nie rozpiął, pomarudził, pokręcił i zapodał kilka cyferek, żeby nie było, że nic nie zrobili :P w ruch poszły 3DM 2K5 i 2K6 na EVGA Classified i EVGA GTX-285 : Validy były na wyższych taktowaniach tylko coś strasznie strasznego się porobiło i nie mogę wrzucić na serwer z zapisanych plików :/ A wyglądało to tak : Procek trafił się dziwny,pierwszy z półki, miał duże problemy z napięciami ale mimo wszystko Racuch sobie z nim jako tako poradził. A tu taka sobie niespodziewanka - płyta DFI LP DK 790FXB-M3H5. Wbrew znanemu powiedzeniu "zes** sie a nie daj sie", po godzinie ślęczenia nad ustawieniami, za żadne skarby nie zrobiła HTT powyżej 212MHz i miała śmieszne problemy z programową zmianą mnożnika procesora <_< ot taka niesforna suczka :P ale Heniek za to pokazał co potrafi ;) Dewar jeszcze pełny stoi, klocki w drodze, sprzętu co nie miara, zapału również, Brat Mario już skacze z radości i jak tylko znajdzie się czas to będzie wigilijna powtóreczka :) w dźwięku kolęd, zapachu choinki i z kieliszkiem napoju wyczynowo-malinowego na bazie śliwki, który nadaje się do wypalania mózgu, czyszczenia procków z pasty i sterylizacji narzędzi chirurgicznych, dostarczonego w ramach prezentu świątecznego przez Naszego przyjaciela Culmena :) Core i7 950 jak zwykle wypożyczyła firma Komputronik: Podziękowania dla Marcina Kluczka z eXtrememem za płytę DFI LP DK 790FXB-M3H5 Podziękowania jak zawsze dla nieocenionego Culmena za LN2 i dodatek świąteczny :twisted: oraz Pablopawel za kontener. Edited April 17, 2010 by BuMeL
Zdjęcie w czterech, bo jak na spotkaniu było nas jeszcze pięciu to wypełnianie obowiązków social-mediowych przysłoniły ciut istotniejsze kwestie 路 ♂️
– Do jasnej, i co teraz? Jak polecimy? Olaboga, taka długa droga, ołly sziet, oł noł… – lamentował grubas, łażąc w kółko i tarmosząc się za włosy.– To może…? – Wtrącił Rudolfino.– Co?– To może skuterem? – wydukał.– Pogrzało cię? Jak ja zapakuję prezenty, nie wiesz przypadkiem? Poza tym muszę ich przecież zabrać, jakbym się zaprezentował bez reniferów? I jeszcze musimy do tego cholernego sklepu, a tam na pewno kolejki. – Przecież zawsze chodziliśmy po zamknięciu. – Stwierdził renifer.– Ale ostatnio dostałem ochrzan od Mroza, więc wolę nie ryzykować. Dobra, idziemy, pomyślimy po drodze.„Przybieżeli do butelki we czterech. Odbieżeli od butelki na czterech…”. – Fałszowało towarzystwo, machając kieliszkami niczym nawigator na lotnisku.– CISZAAA! – wydarł się skierowawszy wzrok na szefa. – Odstawiać alkohol i za mną. Czas ruszać. – Nakazał.– Ruuszaaaćć? Gdzieee? – wymamlał Rozpore… Amorek (wybaczcie, chyba naprawdę mam coś z tym tematem).– JAZDA! I bez dyskusji, bo tym razem naprawdę premii nie będzie. Czyżbyś zapomniał, ile czasu spędziłeś ostatnio w Urzędzie Pracy? Już! – zagrzmiał boss, wściekły niesubordynacją i samowolką podopiecznych.– Dobra, idzieeemyyy. – Amorek skinął głową na towarzyszy i niemrawo ruszył za Mikołajem. Pozostali wzdychając i przewracając oczami, z niezadowoleniem posłusznie podreptali za nim.– I co teraz? Nie ma pyłu – rzekł boss. – A TOŻ CO?! – Nagle wytrzeszczył oczy, widząc, że ekipa władowała się na „martwe” sanie i czeka na… cholera wie, co. – A wy co?! – krzyknął pretensjonalnie.– Nie mamy sił – wymamlał Amorek, uśmiechając się złośliwie.– Wyłazić, ale już, i brać się do roboty! – wrzasnął grubas, który zaczął coraz bardziej wątpić w przyszłość swoją, świąt, prezentów, podróży...– Spadaj – zakrzyknęły chórem renifery, chichocząc i lekceważąco machając racicami.– Musimy sami – wtrącił Rudolfino i nie czekając na reakcję szefa, zaczął odziewać uprząż.– Zdurniałeś?! – Mikołaj wywalił oczy.– Widzisz inną opcję?– Zapamiętam to! – prychnął facet, strzelając w zwierzaki palcem i zarzucił uzdę na szyję…– Uch… och… ech… kurwa, już nie mam siły – wysapał wściekły szef, brnąc w zaspach, ocierając pot z czoła i odrywając zamarznięte pod nosem gluty.– Spoko, damy radę, Biedronka już niedaleko – odparł Rudolfino, biorąc ciężkie, zmęczone wdechy.– Od jutra dieta, spaśli się niemiłosiernie. Sama zielenina, jak na rogatych przystało, a nie tylko pieczyste, tłuczone ziemniaczki i słodkie bułeczki. Dość tego! – „Szczęśliwiej drogi już czas…” – śpiewali ironicznie kompletnie naćpani pasażerowie, machając pejczem nad głowami zmęczonej dwójki.– Nie zwracaj uwagi, jutro się policzymy – burknął Rudolfino i klnąc soczyście pod nosem, szarpnął tylko prychnął.
Nie muszę schudnąć, nie muszę układać włosów, ani zakładać stanika. Nie muszę chodzić do kościoła ani do sklepów z markową odzieżą. Nie muszę się malować i sterczeć przed lustrem jak manekin. Nie muszę nosić szpilek, sukienek i kręcić tyłkiem. Mogę ewentualnie chcieć, nie muszę.
Już wkrótce dźwięki tej kolędy i innych pięknych bożonarodzeniowych utworów będą rozbrzmiewać w wielu naszych domach. Zwykle z tej okazji przytaczam cytaty z różnych starych książek opisujących polskie obyczaje. Tym razem jednak sięgam po książkę wydana parę tygodni temu i u nas już recenzowaną. To dzieło świetnych znawców historii kuchni polskiej – Mai i Jana Łozińskich „Historia polskiego smaku”. Autorzy rzecz jasna sięgają do starych druków oraz opowieści a o wieczerzy wigilijnej Pisza tak: „DO WIGILII, nazywanej także Wilią lub Kucją, najczęściej nakrywano w jadalni. Snopki niemłóconego zboża przewiązane sznurkiem stawiano w rogach pokoju, co miało zapewnić dobre plony w zbliżającym się nowym roku, ale także przypominać o miejscu narodzenia Jezusa, w stajence na sianie. Siano kładziono pod śnieżnobiałym obrusem, który okrywał biesiadny stół. Czasami bywało to niewygodne, bo na miękkim, nierównym podłożu chwiały się talerze i przewracały kieliszki. Na wigilijny stół przeznaczano najlepszą zastawę. Do codziennego użytku służyły we dworze fajanse, ale od święta – porcelana, jak radziła Karolina Nakwaska, najlepiej biała ze złoconym brzegiem, prosta i elegancka. Miała zastąpić modne w XVIII wieku naczynia o wymyślnych formach i bogatych zdobieniach. W najzamożniej-szych domach sprowadzano zastawę z manufaktur francuskich, angielskich i niemieckich. Za wyroby Wedgwooda, z Miśni czy Sevres trzeba było jednak zapłacić nieporównanie więcej niż za rodzimą porcelanę z Korca i Baranówki. Od lat czterdziestych XIX wieku popularne stały się porcelanowe naczynia z Ćmielowa, Wałbrzycha, a także tanie wyroby czeskie. (…) W połowie XIX wieku w wielu domach nadal nie zmieniano sztućców po każdej potrawie, a jedzenie z półmisków nabierano własną łyżką lub widelcem. Karolina Nakwaska apelowała do pań domu: „Proszę cię, każ odmieniać sztućce wszystkim! Jest to bowiem coś nieprzyjemnego, a nawet obrzydliwego, jeść śmietankę łyżką od barszczu albo mącznik z rybim sosem. Słyszałam śmieszną, a prawdziwą anegdotę, że pewien kawaler zaniechał swej chęci dla młodej osoby, dla tego, że ją widział jedzącą jedną grabką obiad cały, co go tak obrzydziło, że więcej do domu tego nie wrócił. Niech to będzie dla was przestrogą, panienki!”. STÓŁ, DO KTÓREGO ZASIADANO W WIGILIJNY WIECZÓR, zajmował zwykle środek jadalni. Był duży, długi, często rozsuwany, by pomieścić wszystkich domowników i gości. Zawsze pamiętano, by przygotować jedno dodatkowe nakrycie dla niespodziewanego gościa. W XIX wieku w niektórych domach nadal ustawiano nakrycia także dla nieobecnych i zmarłych. Na oddzielnym talerzyku spoczywały opłatki. Dla ozdoby na środku stołu umieszczano srebrne kandelabry, czasem małą szopkę betlejemską, gałązki jedliny.(…) WE WSZYSTKICH ZAKĄTKACH KRAJU głównymi bohaterkami wigilijnej wieczerzy były ryby – w galarecie, smażone, pieczone, gotowane, przyrządzane na wiele rozmaitych sposobów. Szczupak po żydowsku lub w szarym sosie i karp w szarym sosie należały do świątecznej klasyki. Szary sos, tak popularny w kuchni staropolskiej, gotowano z zasmażki z mąki i masła oraz wywaru, przyprawiano winem, sokiem z cytryny, karmelem, rodzynkami i migdałami. a na koniec zagęszczano utartym piernikiem. Jedząc ryby, zachowywano szczególną ostrożność. Maria Dąbrowska zapamiętała, jak podczas Wigilii „matka drżała, aby dzieci nie udławiły się ością, a dzieci jadły ryby ze strachem i zdawało im się czasem, że się dławią. Wtedy ojciec kazał im jeść dużo kartofli i były zachwycone”. NA DESER PODAWANO CIASTA, choć w znacznie mniejszym wyborze niż przy innych świątecznych okazjach. Obowiązkowe były piernik na miodzie i makowiec. Na koniec pojawiały się bakalie – ubóstwiane przez dzieci figi, daktyle, rodzynki, orzechy, a także (kutia na fot.) mandarynki i pomarańcze. KLASYCZNE MENU WIGILIJNEJ WIECZERZY spisała Maria Marciszewska w swoim popularnym w drugiej połowie XIX wieku podręczniku sztuki kulinarnej: ZUPA MIGDAŁOWA z ryżem i rodzenkami, a druga jaka komu się podoba, barszcz z uszkami albo zupa rybna z farszem. SZCZUPAK NA SZARO w kwasje z cytryną i rodzenkami. OKUNIE POSYPANE JAJAMI oblane masłem. SZCZUPAK NA ŻÓŁTO, zimny w całku, z szafranem i rodzenkami, na stole postawiony. KARP CAŁY NA ZIMNO, z rumianym sosem, z rodzenkami na stole postawiony. PASZTET Z CHUCHEREK [wątróbek rybnych] we francuzkim cieście. LIN w GALARECIE, można także stawić na stole. KARASIE SMAŻONE Z czerwoną kapustą. KREM ŚMIETANKOWY, galareta albo kisielek. SUSZENINA ZE ŚLIWEK, wisien i gruszek. ZAMIAST CHLEBA, strucle na migdałowem lub makowem mleku, powinny leżeć całe z jednego i drugiego końca stołu”. I tyle stosownego cytatu. Resztę radzę przeczytać w książce, którą można podarować pod choinką każdemu miłośnikowi historii i dobrego jadła. A wszystkim życzę Wesołych i Smacznych Świąt! Szczególnie gorące uściski i ucałowania przesyłam wszystkim Ewom! Fot. P. Adamczewski PS. I dwa słowa o karpiach. Głosna akcja w obronie karpi spowodowała, że w sklepach pojawiły się te ryby w płatach, co zalecają ekolodzy i celebryci. Byłem i widziałem To ryby mrożone z Chin i innych krajów. Sprowadzono ich tysiące kilogramów. Czym te ryby były karmione i jak dożywały ostatnich chwil nie wiadomo. A hodowcy karpi w Polsce zapowiadają spuszczanie stawów. Dla jasności: kupiłem karpia uśmierconego i wypatroszonego w podwarszawskiej hodowli. Wiem, że będzie pyszny. Jeszcze raz – Wesołych Świąt!
Golec uOrkiestra Przybieżeli do Betlejem 가사: Przybieżeli do Betlejem pasterze, / Grając skocznie Dzieciąteczku na li Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية
ToastyPrzybieżeli do butelki we czterech, a odeszli na czterech. Chwała alkoholowi, spirytusowi a pokój, przy stole.
Przybieżeli do Betlejem pasterze, grając skoczno Dzieciąteczku na lirze: Chwała na wysokości, chwała na wysokości, a pokój na ziemi. Oddawali swe ukłony w pokorze, Tobie z serca ochotnego, o Boże! Chwała na wysokości, chwała na wysokości, a pokój na ziemi. Anioł Pański sam ogłosił te dziwy,
zapytał(a) o 17:41 Znacie jakieś przeróbki kolęd ?? xd podajcie jak znacie jakieś fajne przeróbki kolęd. ;d Odpowiedzi Przybieżeli do Biedronki menele!Graja skocznie na butelkach na litrzeChwała alkoholowi, wódce, spirytusowia potem, pod płotem!Przybieżeli do butelki we czterechkupili se na zakąskę serdelekChwała alkoholowi, wódce, spirytusowia potem, pod płotem!Przybieżeli do butelki we czterechOdchodzili od butelki na czterechChwała alkoholowi, wódce, spirytusowia potem, pod płotem! pada snieg pada śnieg dzwonią dzwonki sań a mikołaj z renferami pije wódke pod saniami ! dzisiaj w betlejem dzisiaj w betlejem wesoła nowina że tysiąc bąbowców tyśiąc bąbowców leci do berlina berlin się pali straż w gacie wali hlitter na dachu pierdzi ze strachu żona hlittera w kiblu się rozbiera babcia hlittera na dchy woła cholera dzieci hlittera walczą o kawałwk spleśniałego sera.! xxdxdxdxdxddxdxddxdddxddxdxddxdxxdd Chodźmy wszyscy do łazienki, do kibelka i wanienki powitajmy umywalkę, i automatyczną pralkę, powitajmy umywalkę i automatyczną pralkę!Dzisiaj w gazecie, dzisiaj w gazecie, Wesoła nowina!Że 3 bombowce i odrzutowce lecą do berlinaBerlin sie paliSzkoła się waliHitler ze strachu, beczy na dachyŻona Hitlera, w rowie umieraDzieci hitlera grają w pokera, o kawałek seraPrzybieżeli do butelki we czterech, a odeszli od niej na czterech, chwała alkoholowi, wódce, spirytusowi, a spokój przy stole...Putin się rodzi, nas oswobodzi Polacy grają, Rosjanie wygrają (Dalej jest, ale nie pamiętam) Wśród nocnej ciszy głos się rozchodziWstańcie kibice,Legia nadchodziBierzcie pały,karabiny,nożeLegia dłużej żyć nie możeZabijemy ją,zabijemy jąPoszli znaleźli Legię na strychuLegię zabili i wyszli po ciuchu Wsród nocnej ciszy, głos sie rozchodzi, bomby atomowej, bóg sie wam rodzi, czym predzej sie oddalajcie, przed skażeniem uciekajcie. Tomless odpowiedział(a) o 21:04 Przybierzeli do betlejem pijacy połorzyli 2 butelki na tacy chwała alkoholowi chwała spirytusowi a pokój pod mostem NFS050 odpowiedział(a) o 17:05 Przybieżeli do lodówki prostytutki i od razu wzięły sobie dwie na wysokości serdel, na wysokości a [CENZURA] na ziemi! Wśród nocnej ciszy głos się rozchodziWstańcie Arkowcy, Lechia nadchodziWeźcie pałki, weźcie noże Lechia ku*a żyć nie możeWedle rozkazuPoszli znaleźli Lechię na strychuWpi*dol spuścili, zeszli po cichuGdyby Lechia nie skakałaTo by wpi*dol nie dostałaWedle rozkazu zima zima zima a tu śniu nima A ja jade po aswalcie i zembami robie zwarcie (dzyń x9) chodźmy wszyscy do lodówki zaśpiewajmy na parówki powitajmy schabowego i ogórka kiszonego powitajmy schabowego i ogórka kiszonego. Zakia111 odpowiedział(a) o 08:45 Yoda maluśieńki, wyciągnął miecz świetlny. ~~~~~~~~~~Luke się rodzi, Moc truchleje. ~~~~~~~~~~ Pada śnieg, pada śnieg, pada gradami, a mikołaj dostał w łeb, siedzi pod saniami. Poszli znależli pijaka w rowie z podbitym okiem i siekierą w głowie XDDD wśród nocne ciszy mecz się rozgrywa wstanicie kibice polska przegrywa węzcie kije i badyle i francozą dajcie w ryje Pada śnieg, pada śnieg gwałcą się bałwanki kuźwa mać, kuźwa mać ktoś zajebał sanki. Renifery to frajery ciągną mikołaja a mikołaj jest pedałem ciągnie je za jaja .. XD Dalej nie pamiętam Przybierze po do butelki we czterech i odeszli od butelki że czterech chwała alkocholowi wódce spirytusowy z wielkiej radości karo1515 odpowiedział(a) o 16:40 pójdźmy wszyscy do lodówki po kiełbase i parówki powitajmy schabowego i ogórka kiszonego, powitajmy schabowego i ogórka kiszonego ;) ;P lwica PL odpowiedział(a) o 00:34 Chodżmy wszyscy do loduwli! Po kiełubase i paruwki ! Powiiitajmy shabowego i kotleta mielonego pooowitajmy shabowego i kotleta mielonego... KaizeQ odpowiedział(a) o 18:00 Przybierzeli do M1 pasterze. [CENZURA] telewizor , NIE WIERZE !Chwała na wyspie kości , Chwała na wyspie kości . A diabeł na ziemi. Pada śnieg, pada śnieg, sypie granatami. A mikołaj dostał w jaja, leży pod saniami. Renifery to frajery, ciągną Mikołaja, A Mikołaj prosi, błaga, Tylko nie za jaja. Zit odpowiedział(a) o 17:54 Dzisiaj w betlejem dzisiaj w betlejem wesoła nowina bo trzy bombowce bo trzy bombowce lecą do berlina berlin sie pali szkoła sie wali hitler na dachu sika ze strachu żona hitlera w rowie umiera dzieci hitlera grają w pokera o kawałek spleśniałego sera przegrywają dwa do zera Chodźmy wszyscy do lodówki po kiełbase i parówki, Powitajmy mielonego i kotleta schabowego, Powitajmy mielonego i kotleta schabowego. Myślę że przeróbka była super xD Dzis u sąsiada dzis u sąsiada wesola nowina bo menda jedna bo menda jedna rozwaliła ryja Wśród nocnej ciszy głos się rozchodziWstańcie Arkowcy, Lechia nadchodziWeźcie pałki, weźcie noże Lechia ku*a żyć nie możeWedle rozkazuPoszli znaleźli Lechię na strychuWpi*dol spuścili, zeszli po cichuGdyby Lechia nie skakałaTo by wpi*dol nie dostałaWedle rozkazu odpowiedział(a) o 12:27 Chwała alkocholowi wodce spirytusowi A potem pod płotem (Daj se melodie z brzybiezeli do Betlejem) Przybierzeli do Betlejem we czterech, a odeszli od butelki na czterech!Ref: Chwała alkoholowi, wódce, spirytusowu, a potem...pod płotem :) Pada śnieg pada śnieg rzuca granatami a mikołaj dostał w łeb i leży pod saniami. blocked odpowiedział(a) o 21:17 Pada śnieg, pada śnieg dzwonią dzwonki sań, a Świętego Mikołaja goni FBI, hej!FBI, FBI rzuca granatami, a Mikołaj pod saniami - bawi się jajami, hej! pada śnieg pada śnieg dzwonią dzwonki sani a mikołaj pod schodami pije piwo z pijakami. blocked odpowiedział(a) o 15:47 przybieżeli do Betlejem we czterech,odbieżeli od Betlejem na czterech,chwała alkoholowi,wódce, spirytusowi, a pokójpijakom. xCzaRnYx odpowiedział(a) o 20:31 Wśród nocnej ciszy mecz się rozgrywa,Wstańcie kibice Real przegrywa,Bierzcie kije, bierzcie pały,I roz*ebcie Real cały, Z wielkiej radości, z wielkiej radościPoszli znaleźli bramkarza w rowie, Siekiera we łbie ... Dalej nie wiem;d blocked odpowiedział(a) o 09:34 Dzisiaj w Warszawie,dzisiaj w Warszawie wesoła nowinaMikołaj święty Mikołaj święty Dostał kijem w ryja Kibole uciekają Polcije prześcigają Rynek w Krakowie z dymem walą TVN już stoi Kamere ustowił cuda cuda powiadają :P Daaj już nie pamiętam 0007 odpowiedział(a) o 19:24 przybieżeli do M1 złodzieje [CENZURA] telewizor i wieże pójdźmy wszyscy do lodówkipo kiełbase i parówkipowitajmy schabowego i kotleta mielonego tam jest gdzie CENZURA pisze gó w n o przybieżeli do betlejem anioły zatrobili telewizor i szkoly chwała spirytsowi wudce i jabolowi a pokuj na ziemi blocked odpowiedział(a) o 13:55 Jadem ulicom opony asfalt drom pingwiny jak zabaczą dzrewo na zawał umyromjulianjulianon twardy jest jak głazjedziemy panie ciut za wolno trzeba wcisnąc gazhej! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Ostatnie wpisy: Sofy dwuosobowe -eleganckie rozwiązania dla współczesnych mieszkań Ekskluzywne wnętrza w stylu old money. Porady Jak dobrać kolor baterii natryskowej do stylu łazienki?
GłównaPoczekalniaVideo TOP Generator Dodaj hopa Poprzedni Następny Przybieżeli do butelki we czterech 330 306 Kopiuj link Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Dodano przez: danox Komentarze Zobacz również: Tak będzie Tak będzie dodano przez: lost 2022-08-01 0 40 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół HR HR dodano przez: ManiekWrocek 2022-08-01 0 40 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Sprytni imigranci znaleźli portal z Syrii do Niemiec - Sprytni imigranci znaleźli portal z Syrii do Niemiec - dodano przez: 2016-05-09 35 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Tym bardziej, że dieselek do passeratti taki drogi w tym roku Tym bardziej, że dieselek do passeratti taki drogi w tym roku dodano przez: bykus15 2022-08-01 0 37 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Jak kosmita Jak kosmita dodano przez: stink 2022-08-01 0 37 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół W pobliżu przystanek autobusowy W pobliżu przystanek autobusowy dodano przez: paurynka 2022-08-01 0 38 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Every f**king time Every f**king time dodano przez: Stworek 2022-08-01 0 36 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Kiedy blondynka bierze sprawy w swoje ręce Kiedy blondynka bierze sprawy w swoje ręce dodano przez: djmaniek12 2022-08-01 0 33 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Fajna zabawka Fajna zabawka dodano przez: ola1997 2022-08-01 0 32 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół
. 287 414 263 223 124 385 71 329
przybieżeli do butelki we czterech